sobota, 22 listopada 2014
czwartek, 6 listopada 2014
sobota, 1 listopada 2014
czwartek, 30 października 2014
Okazją do budowy tej świątyni stały się obchody jubileuszu stulecia istnienia stacjonującego wówczas w Łodzi 37. Jekaterinburskiego Pułku Piechoty, przypadające na rok 1896 r. W 1894 r. zawiązał się komitet budowy świątyni, który zlecił wykonanie projektu architektowi miejskiemu Franciszkowi Chełmińskiemu.
Fundatorami świątyni dla rosyjskich żołnierzy byli najwięksi łódzcy fabrykanci, m.in. Karol Scheibler, Juliusz Heinzel, Izrael Kalmanowicz Poznański. Budowla była gotowa na jubileusz 1896 r. Poświęcono ją 27.11.1896 r. nadając jej wezwanie św. Aleksego Metropolity Moskiewskiego.
więcej na: Parafia Św. Jerzego
Foto archiwalne: fotoplska.eu
środa, 29 października 2014
niedziela, 26 października 2014
sobota, 25 października 2014
W jednej ze stylowych willi w Rudzie
Pabianickiej mieszkają potomkowie jedynych łódzkich fabrykantów o
tureckich korzeniach. Oprócz fabryki mieli sklep firmowy przy ul.
Piotrkowskiej. W willi mieszka do dziś dwóch braci Kiorhassanów,
ostatnich przedstawicieli tej rodziny w Polsce.
Zaczęło się od związku między Kasimem
Kiorhassanem a Marią Nelder. Kasim jako młody chłopak przybył z Turcji
do Kalisza, gdzie otworzył cukiernię. Ona była córką rodziny
fabrykanckiej z Pabianic. Działo się to w latach 80 XIX stulecia. Kasim
zaczął myśleć o ożenku, jednak rodzice Marii nie chcieli o tym słyszeć.
Porwał więc Marię, wywiózł do Turcji i tam się z nią ożenił.
Więcej na : Ruda Pabianicka.com.pl
środa, 22 października 2014
Charakterystyczna kamienica p.p. Jędrychowskich na ulicy Wirowej w Rudzie Pabianickiej. Czas swojej świetności ma już dawno za sobą. A może się mylę? Kilka lat niszczała jako pustostan. Teraz dostaje drugą młodość.
Ciekawostką jest, że w tej kamienicy mieszkali pierwsi księża Parafii w Rudzie Pabianickiej.
Jeszcze 4 lata temu była taka studnia na tej posesji.
Pierwsze foto Janusza Molendy.
poniedziałek, 20 października 2014
niedziela, 19 października 2014
"Bitwa pod Grunwaldem", czy prościej "Bitwa" to nazwa spontanicznego projektu polegającego na wyhaftowaniu haftem krzyżykowym obrazu Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem" naturalnej wielkości. Pomysłodawcami są Pani Janina Panek oraz Adam Panek z Działoszyna. Inspiracja przyszła od Pana Adama, który obserwując Panią Janinę podczas haftowania zażartował 'Tyle haftujesz, że do tej pory wyhaftowałabyś "Bitwę pod Grunwaldem"'. Tak się zaczęło. Zalążek zwariowanej myśli, których wiele nie dostrzega nigdy światła dziennego w sprawnym wykonaniu organizatorów nabrał realnych kształtów. Projekt zbiegł się z nadchodzącym 600-leciem Bitwy, a dzień 15 lipca 2010 roku został ustalony jako granica czasowa, do której należy zdążyć z finałem prac. "Bitwa pod Grunwaldem" jest jednym z najbardziej znanych, wartościowych i rozpoznawalnych malowideł polskich. Charakteryzuje się też ogromnymi wymiarami. Jego autor, Jan Matejko, uwiecznił w nim sceny jednej z największych średniowiecznych bitew Europy, która rozegrała się 15 lipca 1410 roku pomiędzy wojskami Zakonu Krzyżackiego a zjednoczonymi siłami polsko-litewskimi oraz z mniej licznymi posiłkami ruskimi, mołdawskimi, czeskimi i tatarskimi. Niniejsza strona to pamiątka wyczynu i zestaw informacji o wspomnianym dziele. A warto o tym pisać, bo powstający haft jest pod wieloma względami wyjątkowy.
więcej na: haft
sobota, 18 października 2014
Pętla tramwajowa przy Ikei na Pabianickiej. Sierpień 2009. Ile tu już historii. Tramwaj linii P już nie jeździ. Pabianice są ponownie połączone z Placem Niepodległości linią tramwajową. Tramwaj "Konstal 805" miał jeszcze oznaczenie zaczynające się od 3. Było to przed likwidacją zajezdni Dąbrowskiego. Do Ozorkowa już z Rudy Pabianickiej nie ma bezpośredniego połączenia komunikacją miejską. Tramwaje do Ozorkowa obsługiwała MKT spółka z o.o. Teraz MPK-Łódź Spółka z o.o.
czwartek, 16 października 2014
W RZYMIE SIŁA
Rzym nabrał dziś dla Polski
cech duchowej stolicy
gdy po białym dymie
z sykstyńskiej kaplicy
ukazał się Wojtyła:
Polsko teraz w Rzymie
jest twa siła.
Karol Wojtyła z rodzicami.
KAROL WOJTYŁA
W cudzej chacie urodzony,
śmiercią matki przygnębiony,
nie dość matki wielka strata,
los też zabrał ojca, brata,
a wróg w Auschwitz spopieloną
pierwszą miłość niespełnioną...
Bez rodziny i bez domu,
chłopcem goniec tak ubogi,
robotnik kamieniołomu,
od drewniaków starte nogi,
ciężkie taczki z kamieniami,
twarde dłonie popękane
pierwsze próby już z wierszami
w przerwach książki wciąż czytane
Gdy wieczorem sen go morzy
nie wie czy doczeka ranka
czy gestapo nie otworzy
kolbą drzwi, bo jet łapanka,
czy wróci z kamieniołomu
w progi piwnicznego domu
czy nie będzie znów strzelanina
przez brunatnej bandy drania
Gdy kaci hordy niemieckiej
z psami świtem otaczali
dom gdzie mieszkał na Tynieckiej,
wszystkich mężczyzn wywlekali -
do piwnicy nie schodzili
by mundurów nie zbrudzili
Było to działanie Boże,
że do głowy im nie przyszło,
że tam człowiek mieszkać może,
że tam trwa kościoła przyszłość,
tak jak w Rzymie chrześcijanie
w katakumbach się chowali -
lokator piwnicznej izby
przetrwał, by świat doskonalić
OTUCHA
Gdy wiara się chwieje,
nadzieja maleje
gdy blednie ma miłość,
i życia mam dość,
to myślę o Tobie
bliskiej mi osobie,
która w swym trudzie
wciąż stąpa po grudzie -
dodajesz otuchy -
mój los jest mniej kruchy,
znów wiara się rodzi,
lepszy czas przychodzi
PAPIEŻ SŁOWIAŃSKI
Gdyby Sapiehy i Wyszyńskiego
wcześniej nie było
to by na konklawe papieża z Polski
nie wyłoniło
i nie wyrwało księdza Wojtyły
z komuny krat,
który dziś ziścił sen Słowackiego
z przed wielu lat,
Bo oto przyszedł papież słowiański
narodów brat
o sile ducha aby ten drański
naprawić świat
obalić mury, zerwać kurtyny
i znieść bariery
zburzyć nieludzkie podłe doktryny
nie dla kariery
Błędne idee śmiało odrzucić
precz poza próg
zbłądzonych z drogi mylnej nawrócić
wskazać gdzie Bóg!
WYBAWIENIE
Był dla Polaków
o nadwątlonej własnej wartości
wybawieniem z niewoli niższości,
był nam ustami,
gdy nie mogliśmy
nic mówić sami,
był ambasadorem
gdy kraj był obozem
rządzonym terrorem,
był nam adwokatem,
gdy kraj więzieniem był
pod obcym dyktatem,
i wciąż dodawał sił
ojczyźnie pognębionej,
przez Niego podniesionej
NIE SŁUCHALIŚMY
Tyle nam miałeś
do powiedzenia -
ale nie zawsze
Cię słuchaliśmy,
bo goniliśmy
błędne złudzenia
nauczanie
odsłania próżnię
niezmierzoną,
dotąd przez Twe
nieprzerwane
NIE ŻEGNAM
A gdy odszedłeś
w niebiańską dal
chociaż Cię żal
tak bardzo żal
Nie żegnam Ciebie
bo przecież kiedyś
spotkam Cię w niebie
POGRZEB
Gdy przywódcy świata
tak licznie do Ciebie
na pogrzeb zjechali,
hołdy Ci składali -
gdy tłumy przybyły
i się tam modliły
w głębokiej żałobie
i smutku po Tobie
a wiatr karty księgi
na trumnie otwierał
powszechnie czuliśmy,
że święty umiera
Jakże symboliczne
przesłanie to miało
gdy księgę zamykał -
bo się dokonało
Wiersze Mieczysława Grudy
środa, 15 października 2014
Geometryczny środek Polski znajduje się w miejscowości Piątek. Wyznaczony został w miejscu przecięcia się ortodrom przekątniowo łączących wierzchołki opisanego wokół Polski czworokąta złożonego z równoleżników i południków, przechodzących przez najdalej na północ (Jastrzębia Góra), południe (Opołonek), wschód (kolano Bugu koło Zosina) i zachód (zakole Odry koło Cedyni) wysunięte punkty terytorium Polski.
niedziela, 12 października 2014
piątek, 10 października 2014
środa, 8 października 2014
poniedziałek, 6 października 2014
niedziela, 5 października 2014
sobota, 4 października 2014
piątek, 3 października 2014
środa, 1 października 2014
poniedziałek, 29 września 2014
sobota, 27 września 2014
Ratusz w Łodzi – jeden z pierwszych murowanych budynków w Łodzi, wzniesiony w 1827 według projektu Bonifacego Witkowskiego. Jest to najcenniejszy i najstarszy w Łodzi zabytek architektury klasycystycznej.
Ratusz stanął na dzisiejszym placu Wolności. Jego forma nawiązuje do wzniesionego w tym samym okresie, po drugiej stronie ulicy, ewangelickiego kościoła Świętej Trójcy. Oba budynki tworzyły symboliczną reprezentacyjną bramę wjazdową na ulicę Piotrkowską. Po przebudowie kościoła w końcu XIX wieku, ratusz pozostał jedynym budynkiem, który zachował dawną formę architektoniczną.
Budynek wieńczy czworoboczna wieża z dzwonnicą i zegarem ufundowanym przez przedsiębiorcę z Ozorkowa – Schlössera (uruchomiony w 1834 przez zegarmistrza Michała Strangosa). Szczyt wieżyczki wieńczy sygnaturka.
źródło:wikipedia
piątek, 26 września 2014
Subskrybuj:
Komentarze
(
Atom
)

















